Spring ♥

Hejka ♥
Jak zwykle dawno mnie tu nie było... tak wiem, wiem źle to o mnie świadczy. No, ale cóż takie już jest życie, że czasami potrzeba jest trochę odpoczynku od wielu rzeczy. Czasami nie mam ochoty pisać bloga, nie mam ochoty na nic, taka totalna załamka. Wiem jednak, że wielu ludzi tak ma. Mam nadzieję, że ten okres już minął i wraz z przyjściem wiosny, przyszedł czas na mój rozkwit i na rozkwit tego bloga.
Ostatnie dni spędzałam dosyć miło, wychodziłam gdzieś z przyjaciółmi, starałam się spędzać dużo czasu na dworze, bo trzeba korzystać z takiej pięknej pogody! Uwielbiam wychodzić na rolki, rower, chodzić na długie spacery.

Powoli wiosna przychodzi do nas w naturze, wszystko zaczyna się robić bardziej kolorowe. Temperatura rośnie (z małymi wyjątkami np. dzisiaj). Na moim podwórku są śliczne krokusy i przebiśniegi. Ptaszki ślicznie ćwierkają, a mi na samą myśl o tym, że już niedługo będę mogła wychodzić na dwór w samej bluzce cieszy się twarzyczka. Jeszcze trochę musimy pomęczyć się z chodzeniem do szkoły, ale z każdym dniem jest to coraz mniej czasu. Jak narazie moje oceny mnie zadowolają i niech tak zostanie jak najdłużej.

A wy czujecie już wiosnę???
Cieszycie się, że skończyła się "zima"?

Podobają Wam się zdjęcia? Robiłam je bardzo spontanicznie.

Typowa Monika

Hejka :*
Dzisiaj przychodzę do Was z postem o mnie. O tym jaka jestem, a jestem bardzo dziwna. Myślę, że każdy z nas ma swoje nawyki i dziwne zachowania. Często zdarza się, że jesteśmy trochę do siebie podobni. Postanowiłam napisać Wam kilka takich rzeczy o mnie.

1. Moim drugim ulubionym miejscem w domu (pierwszym jest mój pokój) jest łazienka. Potrafię siedzieć w niej bardzo długi czas. Siedzę sobie na podłodze i np. słucham muzyki, albo stoję przed lustrem i robię różne pozy (tak jakby do zdjęć).
2. Nie umiem mieć słuchawek włożonych do uszu jeżeli nie leci w nich muzyka.
3. Robię codziennie ok. 50 selfie, z czego usuwam przeważnie wszystkie, bo żadne mi się nie podoba. Chociaż czasami jakieś ładne wyjdzie.

4. Często mam tak, że bardzo chcę coś powiedzieć... No niestety nie mogę, bo zasycha mi w gardle i nie umiem nic z siebie wydusić. Najgorsze uczucie jakie może być.
5. Siedzę sobie i nagle przychodzi sms. Czytam go, a później "odpowiadam na niego"- mówię co bym odpisała. Odkładam telefon i nie odpisuję.
6. Ktoś do mnie dzwoni, nie odbiorę i za chwilkę oddzwaniam. Ta osoba nie odbiera... i wtedy myślę po co dzwoniłeś?!

7. Zawsze gdy mam w nocy pójść do łazienki to biegnę do niej bo boję się, że mnie ktoś goni xD
8. Gdy spada mi jakiś przedmiot krzyczę "Zostań" "Nie" itp...
9. Gdy zatrzasnę drzwi, albo ktoś w coś uderzy mówię "Ała". Chociaż mnie to wcale nie bolało.

10. Często siedzę sobie gdzieś gdzie jest dużo ludzi i myślę o jakichś dziwnych rzeczach... A później zastanawiam się czy przez przypadek nikt nie słyszał o czym przed chwilą myślałam.
11. Nienawidzę tego momentu gdy ktoś mówi mi "Musimy pogadać". Rozmyślam wtedy przez długi czas o co może chodzić i im bardziej myślę tym bardziej się boję.
12. Uwielbiam ten moment gdy znajduję w swojej torebce jakieś pieniądze. Nieważny czy jest to 5, 10 złotych, czy 10 groszy. Zawsze ciesze się z tego faktu jak małe dziecko.

13. Często mam tak, że idę ulicą i zaczynam płakać... Sama nie wiem dlaczego. Potrafię płakać praktycznie na zawołanie.
14. Wiem, że mój śmiech jest dosyć dziwny i często gdy dostaje głupawki wszyscy się na mnie patrzą, a ja to olewam. Kiedy jednak minie trochę czasu uświadamiam sobie jak bardzo się ośmieszyłam.
15. Jestem troszkę nieśmiała, ale gdy bardzo na czymś mi zależy to potrafię podejść do jakiejś osoby i coś jej powiedzieć, zapytać się o coś, a nawet zacząć ją krytykować.

A Wy macie podobnie? 
Ask <-------pytajcie

Zniszcz ten dziennik #2

Hej :)
Dziś mam słaby dzień... Czuję się beznadziejnie dlatego postanowiłam pokazać Wam kolejne zmiany w moim dzienniku. Ostatnio trochę nie mam czasu, żeby cokolwiek w nim robić. Te zadania wykonywałam już jakiś czas temu. Więc zostawiam Was z zdjęciami.
Planuję zrobić post Q&A, dlatego proszę o zadawanie mi pytań. Tutaj, albo na asku.