29 października 2014

Jestem Kujonem!


Uczę się wspaniale! Mam same 5 i 6. Dla mnie ocena niższa niż te dwie to tragedia, normalnie koniec świata. Gdy dostanę trójkę, czy czwórkę uczę się cały dzień. Muszę przecież nadrobić zaległości. Musze być najlepsza, bo to przecież ja jestem kujonem. To ja siedzę codziennie nad książkami, to ja nie robię nic ciekawszego niż nauka biologii, polskiego, angielskiego... To ja muszę być z każdego przedmiotu prymuską. Nie mam czasu na takie bzdury, jak wyjścia ze znajomymi, czy nawet obejrzenie telewizji. Ja muszę się uczyć, żeby w życiu coś osiągnąć. Będę najwspanialsza, znajdę wymarzoną pracę i będę szczęśliwa.


Czy tak naprawdę jest??? Oczywiście, że nie. Wiem, że są tacy ludzie którzy mają takie podejście. Naprawdę zakuwają. Ale czy sprawia im to przyjemność? Sama nie wiem...
Ile razy ja usłyszałam, że jestem kujonem... Nie umiem tego zliczyć. Są to dla mnie przykre doświadczenia. Może niektórzy wnioskują to po moich wynikach w nauce, które są naprawdę dobre. Tylko, czy ja załamuję się jak dostanę gorszą ocenę, czy ja siedzę nad książkami calutki dzień, czy ja nie robię nic innego???

Dostaję gorsze i lepsze oceny. Nie jestem idealna, mam swoje mocne i słabsze strony. Nie każdy przedmiot przychodzi mi z taką samą łatwością. Mam swoje cele w życiu i chcę do nich dążyć. Częściowo mogę przyznać niektórym rację. Tak uczę się w domu, ale moim zdaniem jest to dosyć normalne zjawisko. Chcę mieć dobre oceny, chociaż to nie one zawsze mówią o naszej wiedzy. Doświadczyłam tego wiele razy... np. dostając 2. Tak naprawdę umiałam dużo więcej i to jest najważniejsze, że zostało mi to w głowie i kiedyś może mi się przyda.
Każdy swój dzień planuje w taki sposób, bym była zadowolona z tego co zrobiłam. Jeżeli mam następnego dnia sprawdzian to się uczę, jeżeli przeczuwam że zostanę spytana także się uczę. Spędzam na nauce nie więcej niż godzinę. Czy to jest dużo?? Moim zdaniem nie. Są ludzie, którzy mogą kuć i 4 godziny, a nic nie zostanie im w głowie. Ja strasznie dużo zapamiętuje z lekcji, jednak uważam że wygodniejszą dla mnie metodą nauki jest zapamiętywanie wzrokowe.
Więc dalej uważasz, że jestem kujonem??? Zastanów się za nim coś powiesz. Dla Ciebie to może być zabawne, ale dla tej osoby nie koniecznie...
Nie wiesz o tej osobie naprawdę nic. Bądź rozsądny!

 Sweterek-C&A/Buty-CCC
Jak Wam się podobają posty takiego typu?
Pisać takich więcej?


24 października 2014

O ja Cię... 10 dni.

Witam wszystkich po tych 10 dniach...
Nie wierzę, jak to mogło się stać, ze tyle mnie tu nie było. Sama się nad tym zastanawiam. Chciałabym być systematyczna, niestety nie wychodzi mi to. 10 dni... dla niektórych mało, a dla mnie ogrom czasu. Owszem miałam teraz taki okres w życiu, że nie miałam za wiele czasu, musiałam odrobić lekcję, czasami się coś pouczyć, chodzić na treningi... Muszę zorganizować się jakoś, bo osoba, która umie to zrobić wszystkie te czynności wykonywałaby w dwa razy krótszym czasie. Zastanawiam się jak to zrobić, jeżeli macie jakiś pomysł to piszcie mi w komentarzu.
Muszę bardziej zająć się postami, dodawać je bardziej dopracowane niż teraz, postarać się, żeby zdjęcia były lepsze. Postaram się także planować posty i mieć zawsze "coś na zapas".
Dzisiejszy pościk, taki informacyjny. Następny tematyczny- moje przemyślenia. Zostawiam Was ze zdjęciami natury.










Mój Instagram ♥

14 października 2014

Fall ♥

Hmmm jaka jestem aktywna i regularna... Nie cieszę się z tego powodu. Niestety jest tak, że nie mam kiedy pisać postów. Cała ta szkoła, lekcje, jeszcze treningi, to kiedy robi się ciemno, wszystko sprawia, że nie mam kiedy wyjść na zdjęcia. A brak zdjęć, oznacza brak postu. :(

Oczywiście będę się starać, aby posty pojawiały się jak najczęściej, jednak nic Wam nie obiecuję.
Ostatnio wybrałam się na zdjęcia do lasku, obok domu mojej babci. Niestety dzień był trochę pochmurny i chłodny, dlatego też nie wyszły tak jak chciałam. Liczę na to, że będzie jeszcze kilka dobrych cieplutkich dni. Najlepiej by było gdyby cały październik był cieplutki.



Muszę niedługo iść i zrobić takie zdjęcia z których będę dumna! Wierzę, że jeszcze będzie dobry dzień. 
Dzisiejszy outfit składa się z jeansów w kwiatki, które uwielbiam! Do spodni założyłam bluzę, którą kupiłam w miejskim sklepie, na to założyłam kurtkę, którą już widzieliście na moim blogu. Dodatkiem, który moim zdaniem ciekawie się komponuje jest czapka beanie. Kupowałam ją od tamtego roku. W końcu udało mi się ją zdobyć. Została zakupiona w Sinsay, jeszcze w wakacje. Bardzo mi się spodobała i myślę, że będzie pasować do wielu innych stylizacji. Innym razem pokarze Wam drugą czapeczkę, która także jest świetna.


 Co u mnie???
Dopadła mnie choroba. :( Ból gardła, kaszel... ehhh. W sumie to bardzo dawno nie byłam vhora, ale mogło to mimo wszystko mnie ominąc. Dzisiaj wolny dzień, siedzę w domku i zdrowieję. Mam nadzieję, że niedługo przejdzie.

Podoba wam się outfit???
Co u Was słychać???



6 października 2014

Autumn in photography

Czeeść ♥
Jesień... W sumie nie przepadam za tą porą roku. Jedyne co mi się w niej podoba, to to że można zrobić wtedy naprawdę śliczne zdjęcia. Jest tak ślicznie kolorowo, te piękne liście. Wspaniałe kolorki! Lubię w jesieni także to, że można nosić cieplutkie sweterki i bluzy. To coś co ubóstwiam. W tym roku przekonałam się do swetrów i bardzo się cieszę z tego powodu...
Mimo tego, że czasami jest tak pięknie (znowu się powtarzam xD) to przeważnie jest okropnie zimno. Między innymi w listopadzie- chyba najgorszym miesiącu w roku... Pada, jest ponuro i tak brzydko... Wtedy uwielbiam siedzieć w domku, pod cieplutkim kocem z gorącą herbatą w ręku.

Korzystając z tego, że na moim podwórku zaczyna być widoczna jesień, postanowiłam "popstrykac" kilka zdjęć. A oto efekty:











Jak Wam podobają się zdjęcia???
Niedługo wybiorę się na sesję do jakiegoś lasu, mam nadzieję, że zdjęcia wyjdą pozytywne. W najbliższym czasie spodziewajcie się tu także jakiegoś posta z DIY.