Hejka!
Witam Was po nieco dłuższej przerwie niż dotychczas. Jednak spowodowane to było przez wiele czynników... Na niektóre z nich nie miałam wpływu.
Niedziela- 24 finał WOŚP! Po raz trzeci mogłam pomóc w tej wspaniałej akcji. Drugi raz mogłam zbierać pieniążki jako wolontariusz, z czego bardzo się cieszę. Lubię pomagać, więc jeżeli nadarza się taka okazja, to jasne jest, że skorzystam. Co do zebranej kwoty jestem bardzo zadowolona, bo jest wyższa od tamtej z ubiegłego roku.
Ten tydzień jest dla mnie bardzo męczący... Wczoraj wróciłam do domu po 18, wyczerpana po 3 godzinach tańczenia. Byłam tak zmęczona, a na kolejny dzień trzeba było się pouczyć na kartkówkę z wosu... Tak właśnie wyglądają ostatnio moje dni. Pełne nerwów, bo co chwilę coś nie działa, coś się psuje. Okulary, internet... Naprawdę nieciekawie. Trzeba jednak, jakoś sobie radzić i znajdywać pozytywy. Chociaż nie ukrywam, że jest mi trudno. Muszę poprawić kilka ocen, żeby mieć w miarę dobrą średnią. Mam nadzieję, że się uda.
Dzisiaj krótko, ponieważ zostało mi kilka ważnych rzeczy do zrobienia.
xoxo, MONIKA
Fajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńhttp://fourperson.blogspot.com/2015/12/zima-jej-plusy-i-minusy.html
To super, że już 3 raz pomagasz i zbierasz pieniądze. Ja bardzo chciałam w tym roku, ale nie miałam pojęcia jak i gdzie się zgłosić :(
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!
Uwielbiam akcję wość, w tym roku nie mogłam, ale w zeszłym dumnie stałam z puszką ;))
OdpowiedzUsuńU mnie nowy post, zapraszam!
Obserwuję ;)
MÓJ BLOG-KLIIK
To cudowne, że możemy zrobić coś dobrego dla drugiego człowieka. :)
OdpowiedzUsuńrockeyxou.blogspot.com
Świetnie, że pomagałaś! Oby kolejne tygodnie były dla Ciebie lepsze :)
OdpowiedzUsuńmatrelsy.blogspot.com
Super, że udało Ci się zaangażować w tą akcję :)
OdpowiedzUsuńVIA-MARTYNA.BLOGSPOT.COM
Super, że pomagasz! :)
OdpowiedzUsuńwmymswieciewitam.blogspot.com