Męczące dni...

Hejka ♥

Jeżeli jeszcze o mnie nie zapomnieliście, to gratuluję! Troszkę mnie tu nie było... (no może troszkę więcej) Jednak postaram się to jakoś nadrobić.

Ostatnie dni były dla mnie okropnie męczące... Wracałam po szkole do domu i jedyne na co miałam ochotę, to żeby coś zjeść, a następnie położyć się, posłuchać dobrej muzyki i pójść spać. Tylko co z tego, że ja miałam na to ochotę? Jeżeli następnego dnia czekała mnie kartkówka, sprawdzian itp...

Dlatego też, siedziało się w nocy i próbowało się czegokolwiek nauczyć. Raz wychodziło lepiej, innym razem gorzej. Budziłam się rano, a moja twarz wyglądała okropnie. (myślę, że większość z Was zna to uczucie...) Musiałam się śpieszyć, żeby zdążyć. W szkole częsty ból głowy, nie wiadomo ile spraw do załatwienia. Tak to właśnie jest, jeśli jest się w-ce przewodniczącym...

Nadszedł wreszcie ten piątek, wróciłam do domu ze świadomością, że pójdę do szkoły dopiero w czwartek. Tak się tym pocieszam, potrzebne jest mi to wolne. (rekolekcje) 

Martwi mnie jedynie fakt, iż mam katar. Chciałabym jutro już go nie mieć, lecz niestety chyba na to się nie zapowiada... Zachciało się Monice biegać xD

Trzeba wrócić do formy i biegać regularnie. Z niecierpliwością czekam, aż zrobi się chociaż trochę cieplej. Oczywiście nie narzekam na tą pogodę, która jest, bo jest całkiem okej. 

Jednak gdy już będzie +/- 15°C, to będę bardzo szczęśliwa. Kocham jeździć na rolkach, rowerze, desce, kocham chodzić na długie spacery, bez zamartwiania się, czy nie będzie mi zimno...

Może już niedługo pogoda się poprawi, a temperatura podskoczy. Oby tak się stało!

(przepraszam za pogniecioną sukienkę :( niestety zauważyłam to dopiero jak wyszłam z domu)

Bardzo dziękuję mojemu chłopakowi, który po raz pierwszy robił mi zdjęcia :* Pozdrowionka!

Pozdrawiam również Patryka (zobacz jaki zaszczyt, obiecałam, że pozdrowię, tak też zrobiłam xD Ciesz się)

xoxo, Monika

YOUTUBE

FANPAGE

ASK

INSTAGRAM