Jantar 2015

Hejka ♥

W poniedziałek wróciłam z kolonii w Jantarze. Spędziłam tam tydzień. Mimo tego, że pogoda nie była za specjalna, to twierdzę, że był to cudowny czas. Uwielbiam takie wyjazdy. Niestety rzadko na takie jeżdżę. W tym roku się udało, więc jestem bardzo szczęśliwa.

Uważam, że takie wyjazdy na kolonie, obozy itp. są świetne. Dzięki nim możemy zobaczyć nowe miejsca, spędzić dużo czasu ze swoimi znajomymi oraz poznać wielu ludzi. 

Jak już pisałam na początku pogoda była beznadziejna... Początkowo nie było co robić, siedzieliśmy tylko w pokojach i oglądaliśmy telewizję. Jednak staraliśmy się zajmować także innymi rzeczami. Chodziliśmy na plażę, nawet gdy wiał wiatr i było zimno. Wszyscy poubierani w bluzy i długie spodnie, a Monika? Monika w krótkich spodenkach i bluzce z krótkim rękawkiem. Te spojrzenia ludzi i pytania: "Nie zimno Ci?" Naprawdę nie było mi zimno. Sama się zastanawiam jak, ale tak już mam. W sumie mogę się z tego powodu cieszyć.

Powiem Wam, że wspomnienia z tych kilku dni na pewno zostaną. Będą to miłe wspomnienia, jak i te mniej miłe. Jednak gdy za rok, dwa będziemy je sobie przypominać z pewnością będzie śmiesznie. Nasza grupa była naprawdę udana, rozwaliliśmy tyle przedmiotów. Lustro, kaloryfer, huśtawkę, łóżka turystyczne... Taki pech... Mimo tego, że moja głowa ucierpiała, bo zostały na niej dwa guzy i małe rozcięcie, a mój kciuk chyba jest wybity, to uważam, że tak miało być i teraz się z tego śmieję. 

Wieczorne rozmowy, gry w karty, zamawianie pizzy, to tylko kilka czynności, które tam robiliśmy. 

Dni w Jantarze mijały bardzo szybko, zdecydowanie za szybko... Z chęcią spędziłabym tam jeszcze jeden tydzień, w dodatku tak bardzo słoneczny tydzień. Niestety wszystko co dobre kiedyś się kończy. 

A wy byliście gdzieś na wakacjach?

Zostawiam Was z zdjęciami.

INSTAGRAM <--------follow me

ASK <-----pytajcie